Rany, jak się tu zrobiło smutno i pusto. No to może na rozgrzewkę kolejna porcja ciekawostek z życia sprzedawcy planszówek. Dziś... dziwne rzeczy o które pytają ludzie podchodząc do stoiska. Lecimy.
Czy ma Pan...:
-gry komputerowe/konsolowe
-farbki do kąpieli (!)
-bajki dla dzieci
-helikoptery (mieli na stoisku obok ;))
-kieliszki teleskopowe (jak wyżej)
-telefony (?? dwa stoiska dalej, kurcze)
-doładowania do telefonów (c'mon)
-zapałki
-puzzle (jeszcze zrozumiem)
-klocki LEGO (też zrozumiem)
-świece zapachowe
-bilety tramwajowe (r'ly??)
-pompki rowerowe (wait... WHAT??)
-GRY PLANSZOWE (nie, proszę pana, nie mam...)
Czy mnie to bawi? Tak. Czy frustruje? Czasami. Zobaczymy co jeszcze ludzie wymyślą. Może uzbiera się tego na kolejną listę.
Witamy ponownie! Mnie zawsze rozwalał tekst: "Dzień dobry, nie wie pan jak dojechać do..."
OdpowiedzUsuńHej. Nie spodziewałem się takie szybkiego odzewu od kogokolwiek :). Dzięki.
Usuń"Jak dojść/toaleta/inne..." bardzo częste... może o takich pytaniach będzie część 2?
Ludzie serio są zabawni :) Ciekawa jestem co się uzbiera do części drugiej ^_^...
OdpowiedzUsuńzapałki:)
OdpowiedzUsuń