sobota, 24 września 2011

Wieszać każdy może...

Każdy czasem da się w coś wkręcić. Taki już jest marketing. Nawet, kiedy wiesz jakimi zasadami się rządzi i tak nie jesteś w stanie zawsze mu się opierać.

Od czego by tu zacząć... bardzo lubię opowiadania Andrzeja Pilipiuka o Jakubie Wędrowyczu. Przygody egzorcysty amatora są zabawne i łatwo wchodzą. Niedawno na rynek wypełzła fabularyzowana kolekcjonerska gra karciana oparta na motywach znanych z historii o Jakubie. Nie ukrywam. Podszedłem do tej informacji z rezerwą, jednak byłem ciekaw co zaproponują nam twórcy gry. Przyznam też, że miałem nadzieję na coś zupełnie innego... Oto moje wrażenie z testów gry w trybie solo. Dlaczego tylko w solo? Przeczytajcie.