wtorek, 30 kwietnia 2013

Historie Sklepowe - dziwne pytania cz.1

Rany, jak się tu zrobiło smutno i pusto. No to może na rozgrzewkę kolejna porcja ciekawostek z życia sprzedawcy planszówek. Dziś... dziwne rzeczy o które pytają ludzie podchodząc do stoiska. Lecimy.
Czy ma Pan...:
-gry komputerowe/konsolowe
-farbki do kąpieli (!)
-bajki dla dzieci
-helikoptery (mieli na stoisku obok ;))
-kieliszki teleskopowe (jak wyżej)
-telefony (?? dwa stoiska dalej, kurcze)
-doładowania do telefonów (c'mon)
-zapałki
-puzzle (jeszcze zrozumiem)
-klocki LEGO (też zrozumiem)
-świece zapachowe
-bilety tramwajowe (r'ly??)
-pompki rowerowe (wait... WHAT??)
-GRY PLANSZOWE (nie, proszę pana, nie mam...)

Czy mnie to bawi? Tak. Czy frustruje? Czasami. Zobaczymy co jeszcze ludzie wymyślą. Może uzbiera się tego na kolejną listę.

4 komentarze:

  1. Witamy ponownie! Mnie zawsze rozwalał tekst: "Dzień dobry, nie wie pan jak dojechać do..."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej. Nie spodziewałem się takie szybkiego odzewu od kogokolwiek :). Dzięki.
      "Jak dojść/toaleta/inne..." bardzo częste... może o takich pytaniach będzie część 2?

      Usuń
  2. Ludzie serio są zabawni :) Ciekawa jestem co się uzbiera do części drugiej ^_^...

    OdpowiedzUsuń